Problemy zdrowotne zmuszają entuzjastę sportu i międzynarodowego biznesmena Roberta Szustkowskiego do przejścia na emeryturę
Robert Szustkowski, członek założyciel zespołu R-Six Team przechodzi na emeryturę – poinformował w zeszłym tygodniu szwajcarski portal informacyjny PressePortal. Według doniesień portalu, decyzja podyktowana jest poważnymi problemami zdrowotnymi, z którymi znany kierowca rajdowy, mistrz żeglarstwa i międzynarodowy biznesmen zmaga się od lat. Jak wynika z doniesień szwajcarskiej prasy, Szustkowski planuje skupić się na działalności charytatywnej w ramach szwajcarskiej fundacji StrassKinderProjekt Kijów.
https://www.presseportal.ch/de/pm/100069726/100887787
– Jako obywatel zamieszkały w Szwajcarii uważam, że moim przywilejem i obowiązkiem jest obecnie skupienie się na działalności charytatywnej i wsparciu osób w potrzebie – ujawnia R.Szustkowski w rozmowie z portalem Presse Portal. Okazuje się, że od 2014 roku (pierwszej agresji na Ukrainę), jest on partnerem szwajcarskiej fundacji non-profit StrassKinderProjekt Kyiv, która wspiera dzieci w poszukiwaniu bezpiecznego domu, edukacji i lepszej przyszłości.
Robert Szustkowski i jego zespół R-Six Team to wyjątkowe zjawisko w świecie polskiego i światowego sportu. Założona w 2008 roku grupa od wielu lat bierze udział w wyścigach terenowych i regatach żeglarskich, zdobywając szereg nagród i wyróżnień. Zespół R-Six stawał na podium w ponad 10 prestiżowych regatach na całym świecie. Szustkowski trzykrotnie ukończył Rajd Dakar – w 2010 z Mitsubishi Pajero, 2012 w ciężarówce Unimog i 2020 w ciężarówce Tatra. Eksperci uważają jednak, że największym sukcesem wyścigowym Roberta Szustkowskiego było zwycięstwo w Africa Eco Race 2018 (klasa T2), które postrzegane jest na równi z Rajdem Dakar…
Od aktywnego sportu do działalności charytatywnej
To właśnie podczas tego, zwycięskiego wyścigu w 2018, zespół Szustkowskiego prowadził Forda Raptora SVT150 - samochód obecnie zrekonstruowany i oddany do użytku humanitarnego w strefie działań wojennych ukraińskiej stolicy Kijowa. – Żyjemy w trudnych, nieprzewidywalnych czasach a przytłaczająca, ludzka tragedia sprawia, że chcemy nieść pomoc na rzecz Ukrainy w każdej, możliwej formie– przyznaje Robert Szustkowski.