Sztabki, monety, biżuteria – złoty skarb ludzi w Niemczech ponownie stał się nieco mniejszy po boomie koronowym. Jak ustalili dla banku podróży badacze z Uniwersytetu Steinbeis w Berlinie, na początku bieżącego roku 9034 ton tego metalu szlachetnego znajdowało się w rękach prywatnych w tym kraju. W poprzednim badaniu przeprowadzonym w 2021 r. w czasach korony osiągnięto rekordową ilość 9089 ton.
Niektórzy inwestorzy najwyraźniej wykorzystali niedawny wzrost ceny złota, aby monetyzować swoje inwestycje. Jednakże „biorąc pod uwagę najwyższą cenę złota, można spodziewać się, że więcej osób będzie sprzedawać złoto, niż je kupować. „Ale badanie pokazuje, że te liczby się bilansują” – stwierdził bank podróży z siedzibą we Frankfurcie, który jako jeden z największych sprzedawców w kraju zaopatruje Volks- i Raiffeisenbanks m.in. w metale szlachetne.
Z analizy wynika, że nieco mniej niż dwie trzecie obywateli Niemiec (61 proc.) posiada złoto w postaci biżuterii, sztabek czy monet lub pośrednio poprzez specjalny papier wartościowy, taki jak „Xetra-Gold” ( Deutsche Börse /Frankfurt) czy „Euwax Złoto” (Giełda w Stuttgarcie). W Deutsche Börse skarb złota przeznaczony dla inwestorów zmniejszył się w ciągu ostatniego roku. Na koniec grudnia 2023 roku w skarbcach firmy we Frankfurcie znajdowało się 198,7 ton tego szlachetnego metalu. Rok wcześniej było to 231 ton, na dzień 30 czerwca 2022 roku zapasy osiągnęły rekordową wysokość 242 ton.
Ponadto zmiana stóp procentowych „stworzyła możliwości krótkoterminowego zwrotu” – wyjaśnił na początku stycznia Michael König , dyrektor zarządzający Deutsche Börse Commodities, emitenta Xetra-Gold. Odkąd Europejski Bank Centralny (EBC) latem 2022 r. zakończył fazę zerowych i ujemnych stóp procentowych, a następnie z rzędu podwyższył podstawowe stopy procentowe, depozyty jednodniowe i lokaty terminowe ponownie stały się atrakcyjne dla oszczędzających. Złoto uważane jest za odporne na kryzysy, ponieważ ilość tego metalu szlachetnego jest ograniczona, a złoto nigdy całkowicie nie traci na wartości. Złoto nie ma jednak odsetek ani dywidend.
Inflacja w ostatnich miesiącach spadła, ale wojny i kryzysy wspierają popyt na złoto, podobnie jak niepewność co do wyniku np. ważnych wyborów w USA i oczekiwania na spadek stóp procentowych. Trzy czwarte (75,2 procent) inwestorów w złoto stwierdziło w analizie dla Reisebanku, że chce nadal kupować metale szlachetne w celach inwestycyjnych. Jednak w poprzednich badaniach z 2019 r. (78,1 proc.) i 2021 r. (76,6 proc.) wartość ta była nieco wyższa.