Dzięki dwucyfrowemu wzrostowi sprzedaży i zysków Lego może dzięki swoim produktom kontynuować prace nad inicjatywami na rzecz pomyślnej przyszłości gier. Przede wszystkim dzięki dużemu popytowi na produkty Lego w Ameryce i Europie firma zabawkowa z Billund w Danii zwiększyła swoją sprzedaż o 13 procent do 31 miliardów koron duńskich (4,15 miliarda euro) w pierwszej połowie 2024 roku w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Sprzedaż konsumencka wzrosła o 14 procent, a efektem końcowym był 16-procentowy wzrost zysku netto o 6 miliardów koron (około 800 milionów euro). To o prawie miliard więcej niż w pierwszym półroczu 2023 roku.
Firma stwierdziła, że klocki Lego po raz kolejny znacząco wyprzedziły resztę branży zabawkarskiej i zwiększyły swój udział w rynku. Jednocześnie Grupa Lego zwiększyła wydatki na inicjatywy strategiczne, takie jak zrównoważony rozwój i cyfryzacja, aby jeszcze bardziej promować krótko- i długoterminowy wzrost. Należy zatem w drugiej połowie roku jeszcze bardziej przyspieszyć wydatki na takie inicjatywy.
Christiansen zauważył również, że firma Lego poczyniła ogromne postępy, zwiększając ilość materiałów pochodzących ze zrównoważonych źródeł w swoich produktach. Stwierdził, że 22 procent klocków Lego wyprodukowanych w pierwszej połowie 2024 r. nie jest już produkowanych na bazie ropy. Klocki konstrukcyjne nie różnią się niczym od dotyku w dłoni. „To dokładnie to samo uczucie. To dokładnie ta sama jakość i bezpieczeństwo oraz taka sama trwałość” – powiedział Christiansen. Rozwój w kierunku bardziej zrównoważonych klocków Lego wymagał dużo czasu i pieniędzy, ale napawał go szczególną dumą, powiedział szef Lego. „Jestem bardziej dumny z tego niż z wyniku finansowego: osiągnęliśmy kamień milowy w udowadnianiu, że naprawdę można osiągnąć postęp, korzystając z materiałów zrównoważonych. Nawet jeśli są to produkty wysokiej jakości, takie jak produkty Lego”.