W największym stanie Kalifornia w USA od 2035 roku nie będzie już można sprzedawać nowych samochodów z silnikami benzynowymi lub wysokoprężnymi. Dotyczy to samochodów osobowych i ciężarowych.
Kalifornia planuje zakazać sprzedaży nowych pojazdów z silnikami spalinowymi od 2035 roku. Gubernator Gavin Newsom (52 l.) wydał w środę rozporządzenie. W związku z tym za 15 lat w najbardziej zaludnionym stanie USA będzie można sprzedawać tylko nowe samochody i mniejsze ciężarówki bezemisyjne. Dlatego wszystkie nowe średnie i duże ciężarówki nie powinny już mieć silników benzynowych ani wysokoprężnych od 2045 roku.
Newsom określił proponowane przepisy jako podstawowy środek przeciwdziałania zmianom klimatu . „Samochody nie powinny topić lodowców i powodować podnoszenia się poziomu mórz”, zagrażając plażom i wybrzeżu Kalifornii – powiedział. Gubernator nawiązał również do gigantycznych pożarów lasów i buszu, które szalały na zachodnim wybrzeżu od tygodni: „Nasze samochody nie powinny pogłębiać pożarów lasów”.
Zdaniem naukowców ocieplenie klimatu Ziemi jest częściowo odpowiedzialne za nasilające się od lat pożary lasów i krzewów w zachodnich Stanach Zjednoczonych. Z drugiej strony prezydent USA Donald Trump ponownie zakwestionował zmiany klimatyczne w zeszłym tygodniu podczas wizyty na obszarach pożaru w Kalifornii.
Kalifornia odgrywa pionierską rolę w ochronie klimatu w USA. Z kolei Trump ubiegający się o drugą kadencję w wyborach 3 listopada zainicjował wyjście Stanów Zjednoczonych z globalnego porozumienia paryskiego z 2015 roku. W swojej polityce energetycznej opiera się na ropie, gazie i węglu.
Komisja Europejska szuka daty zakończenia silnika spalinowego
Rządy innych krajów również nie chcą już dopuszczać nowych samochodów z silnikami spalinowymi w dającej się przewidzieć przyszłości. Norwegia ogłosiła, że będzie tolerować pojazdy bezemisyjne dopiero od 2025 roku. Holandia, Szwecja i Dania ogłosiły zakaz sprzedaży nowych pojazdów z silnikami spalinowymi w 2030 roku. Chiny również dążą do 2030 r., Wielka Brytania 2035 r. Francja i niektóre stany USA podały rok 2040 jako możliwą datę wycofania silnika spalinowego.
Komisja Europejska postawiła sobie za cel nie tylko dalsze ograniczenie emisji CO2 w Europie, ale najwyraźniej rozważa także zakaz stosowania silników spalinowych. Najpóźniej do 2050 r. „Prawie wszystkie samochody na drogach […] nie powinny już emitować żadnych emisji”, cytuje „Tagesspiegel” z wewnętrznej gazety.
Do 2050 r. Komisja pozostawałaby daleko w tyle za planami wielu krajów europejskich. Jednak zgodnie z innymi raportami minie przynajmniej sześć miesięcy, zanim szczegółowe propozycje zostaną przedstawione. W każdym razie rządy krajowe muszą wprowadzić zakaz, który został skoordynowany z państwami członkowskimi w Brukseli.