Nagły wzrost kursu szwajcarskiej waluty i nieuczciwe klauzule zawarte w umowach przez banki doprowadziły wielu kredytobiorców do poważnych problemów finansowych. Na szczęście od kilku lat sądy coraz częściej nie zgadzają się ze stanowiskiem banków i unieważniają tzw. abuzywne umowy kredytowe. Jakie etapy czekają frankowicza na drodze sądowej? Ile taki proces trwa w praktyce? Zapraszamy do lektury!
Sprawy frankowe coraz częściej na korzyść kredytobiorców
Osoby, które w latach 2002 – 2011 wzięły kredyt we frankach szwajcarskich, dość dotkliwie odczuły nagłe uwolnienie kursu szwajcarskiej waluty w 2015 roku. Sytuacja ta spowodowała bowiem wzrost zadłużenia kredytobiorców względem banku o nawet połowę. Obecnie jednak sądy coraz częściej unieważniają zawarte przed laty umowy, choć proces ten jest wieloetapowy i czasochłonny.
Na początku sprawa trafia do sądu I instancji. Po otrzymaniu pozwu sąd przekazuje jego odpis pełnomocnikom banku, na co ci mogą złożyć pisemną odpowiedź. Dopiero później sąd wyznacza termin posiedzenia, podczas którego zaplanowany zostanie przebieg procesu. I instancja to też czas argumentacji obydwu stron i przesłuchania świadków.
Jeśli nieusatysfakcjonowana wyrokiem druga strona odwoła się od wyroku sądu I instancji, to sprawa frankowa trafia do sądu wyższej instancji. Na tym etapie sąd ocenia zasadność apelacji, zapoznaje się z materiałami sądowymi i wyznacza termin rozprawy apelacyjnej, na której jednak kredytobiorca nie musi brać udziału. Po wydaniu wyroku nie jest już możliwe odwołanie, co kończy postępowanie przeciwko bankowi.
Ile to wszystko trwa?
Sam czas oczekiwania na rozprawę w sądzie I instancji może trwać od najczęściej kilku miesięcy do nawet 3 lat. Z kolei długość trwania sprawy frankowej w takim przypadku to czas do około 10-18 miesięcy.
Jeśli bank złoży apelację, to sprawa trafi do sądu II instancji. Ten etap trwa najczęściej od 5 do 12 miesięcy. Samo sporządzenie wyroku z uzasadnieniem przez sąd może zająć od 2 tygodni do nawet 2 miesięcy. Po otrzymaniu uzasadnienia bank ma kolejne 14 dni na wniesienie apelacji — w przeciwnym razie wyrok się uprawomocni.
Proces frankowy trwa średnio od 1 roku do około 3 lat. Na szybkość rozpatrzenia sprawy mają wpływ m.in.:
- Wybór sądu — decyzja o miejscu skierowania sprawy sądowej zależy od kredytobiorcy. Może on wybrać sąd, który jest właściwy dla siedziby banku lub swojego miejsca zamieszkania.
- Wybór kancelarii prawniczej — w przypadku spraw związanych z kredytami frankowymi wiele zależy od kompetencji i doświadczenia adwokata lub radcy prawnego, który reprezentuje kredytobiorcę przed sądem. Wykwalifikowany prawnik, który wcześniej uczestniczył w wielu podobnych procesach przeciwko bankom, posiada cenne doświadczenie oraz umiejętność skutecznej argumentacji. W niektórych przypadkach staranna praca prawnika specjalizującego się w kredytach frankowych może doprowadzić do szybkiego unieważnienia umowy kredytowej.
- Indywidualna sytuacja kredytobiorcy — każda sprawa jest inna, więc z punktu widzenia prawnego trudno określić, ile rozpraw będzie potrzebnych przed wydaniem wyroku. Aktualnie najczęściej jest to jedna rozprawa.
