Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nałożyła rekordową grzywnę na firmę księgowo-doradczą Ernst & Young (EY) za naruszenie zasad audytów pracowniczych. Firma przyznała się do wykroczenia i przyjęła grzywnę w wysokości 100 milionów dolarów, poinformował we wtorek SEC. Według agencji pracownicy EY latami oszukiwali na egzaminach i kursach, których potrzebowali, aby uzyskać uprawnienia biegłego rewidenta w Stanach Zjednoczonych. Firma zataiła również dowody w trakcie śledztwa i próbowała wprowadzić w błąd SEC.
Jest to najwyższa jak dotąd kara wymierzona firmie rachunkowej. Dyrektor SEC Gurbir S. Grewal (49) określił to jako „oburzające” oszukiwanie przez ekspertów wszystkich osób odpowiedzialnych za wykrywanie oszustw przez korporacje. „Powtarzające się oszustwa audytorów EY i wprowadzanie w błąd firmy wobec SEC (…) zhańbiły reputację księgowego” – napisano w oficjalnym nakazie . EY wyraził wyrzuty sumienia w oświadczeniu, stwierdzając: „Nic nie jest ważniejsze niż nasza uczciwość i moralność”.
Dla EY – która wraz z KPMG, Deloitte i PwC jest jedną z tzw. Wielkiej Czwórki w branży z globalną sprzedażą 33,6 mld euro w 2021 roku – nie jest to pierwszy nieprzyjemny przypadek w ostatnich latach, który kosztował zaufanie. Na przykład audytorzy nie rozpoznali luk powietrznych w bilansie Wirecard przez wiele lat, zanim grupa Dax uległa implozji. Przede wszystkim niechęć wzbudził ewentualny brak niezależności pomiędzy działem doradczym a audytorskim. Organy nadzorcze w USA, Niemczech i Wielkiej Brytanii prowadziły śledztwo, a ostatnio partnerstwo wymusiło nawet własny podział. Zaledwie kilka tygodni temu amerykański szef EY, Kelly Grier (53 l.),wycofał się ze swojego stanowiska.
Skandal w USA dotyka audytorów. Na przykład regulatorzy z Wall Street odkryli, że 49 specjalistów EY uzyskało lub udostępniło klucze odpowiedzi do głównych egzaminów z certyfikowanej rachunkowości publicznej (CPA) w latach 2017-2021. Ponad 200 innych oszukiwało, aby zdać egzaminy ustawiczne związane z etyką CPA. Najwyraźniej przez lata byli w stanie wykorzystywać błąd oprogramowania na wewnętrznej platformie firmy, o czym można przeczytać szczegółowo w 16-stronicowym linku .
Nawet gdy amerykańscy nadzorcy zbadali to podejrzenie, EY sprzeciwił się temu. „To szokujące, że firma Ernst & Young utrudniała nam śledztwo w sprawie tego wykroczenia” – powiedział śledczy Grewal.
EY powiedział SEC, że nie ma problemów z oszustwami, podczas gdy w rzeczywistości firma została powiadomiona wiele lat wcześniej przez pracownika o możliwym oszustwie podczas przeglądu etycznego CPA. Nawet po tym, jak wewnętrzne śledztwo EY potwierdziło, że doszło do oszustwa, i nawet po tym, jak główny prawnik omówił sprawę z kierownictwem, EY nie skorygowało zarzutów, powiedział SEC.
Po tym, jak latem 2019 roku amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nałożyła na KPMG grzywnę w wysokości 50 milionów dolarów, w tym za oszukiwanie na wewnętrznych szkoleniach, szef USA Grier napisał nawet e-mail z ostrzeżeniem do pracowników: Udostępnianie odpowiedzi na testy było „wysoce nieetyczne” i nie będą tolerowane. Kara nałożona na KPMG jest „ważnym przypomnieniem”. Niemniej jednak EY podtrzymał wrażenie, że sama SEC nie miała problemu z oszustwami.
Teraz firma konsultingowa zgodziła się „podjąć szeroko zakrojone działania naprawcze w celu rozwiązania problemów etycznych firmy”, powiedział regulator giełdy. SEC poinstruowała firmę, aby zatrudniła dwóch niezależnych konsultantów, którzy pomogą skorygować braki. Jeden z nich dokona przeglądu polityk i procedur firmy związanych z etyką i uczciwością. Druga z nich oceni postępowanie EY w odniesieniu do uchybień w ujawnieniu, w tym, czy pracownicy EY przyczynili się do braku naprawienia przez firmę jej mylących roszczeń, powiedział SEC.
Przełożeni ustalili również, że 100 milionów dolarów miało zostać wypłacone w ciągu dziesięciu dni.