Chiński producent samochodów elektrycznych BYD spodziewa się wzrostu sprzedaży w Niemczech w ciągu sześciu miesięcy. Aby przekonać klientów i zwiększyć wyniki sprzedaży, grupa będzie potrzebować „mniej niż pół roku” – powiedziała szefowa BYD na Europę Stella Li w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”. Nie podała żadnych informacji na temat dokładnego celu sprzedaży; było to tajemnicą. Uważa jednak, że BYD będzie także „ważnym graczem rynkowym tutaj, w Europie”.
Jeśli chodzi o ceny, Li powiedział, że BYD nie zaoferuje samochodu elektrycznego za mniej niż 20 000 euro. To niemożliwe. Firma nie wie jeszcze, gdzie w Europie będzie kształtować się dokładna cena wywoławcza. „Nadal pracujemy nad naszym planem. Cena może wynosić poniżej 30 000 euro, ale wyniesie ponad 25 000 euro”.
Li skrytykował dodatkowe cła importowe UE na chińskie samochody elektryczne , które mogą wejść w życie od przyszłego miesiąca i które Niemcy odrzuciły. Konsumenci w Europie „muszą płacić dodatkową opłatę ze względu na cła” – stwierdziła Li, nie wierzy jednak, „że UE pójdzie w tej sprawie na kompromis”. Ale BYD jest długoterminowym uczestnikiem rynku. „Rozpoczniemy produkcję w naszej nowej fabryce samochodów na Węgrzech pod koniec 2025 roku”.